...

Recenzja Super Kremu
Nareszcie odkryłam św Grala w pielęgnacji :)
Sensilis - Pure Perfection, Balancing & Refirming Antiaging Cream


Witam Wszystkich :)


Chciałam zaprezentować państwu krem który potrafi zdziałać cuda :)
Zacznijmy od początku czyli gdzie krem powstaje -
kosmetyk jest produkcji hiszpańskiej (Dermofarm Barcelona).
Sensilis jest marką stworzoną w celu zadowolenia najbardziej wymagającym klientkom, które cenią nie tylko maksymalną efektywność i bezpieczeństwo ale także poszukują UNIKALNYCH DOŚWIADCZEŃ ZMYSŁOWYCH. Produkty o zaskakującej formule, kolorach, pełnych zmysłowości oraz sugestywnych zapachach.
Za Sensilis stoi prestiżowe laboratorium, które łączy w sobie naukę, piękno i trendy, z korzyścią dla Twojej skóry. Laboratoria Dermofarm, z siedzibą w Barcelonie, dokonują przełomowych odkryć w świecie dermokosmetyków od ponad 20 lat, odkrywając i wprowadzając na rynek innowacyjne produkty, które wyznaczają nowe sposoby rozumienia kosmetyków
SKŁAD
Skład: Aqua, Diethylhexyl Carbonate, Butylene Glycol, Stearic Acid, Arachidyl Alcohol, Methyl Glucose Sesquistearate, Silica, Dimethicone, Disodium EDTA, Sclerotium Gum, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Tocopherol, Caprylyl Glycol, Triethanolamine, Arachidyl Glucoside, Polyacrylate 13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Sorbitan Isostearate, PCA, Carageenan, Sorbic Acid, Hydrolyzed Hazelnut Protein, Glycerin, Linum Usitatissinum Extract, Fomes Officinalis Extract, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Dipropylene Glycol, CI 42090.




Producent i dystrybutor nie określają, czy jest to krem na dzień, czy na noc - ja aplikowałam go i tak, i tak.
Według zapewnień na etykiecie i w ulotce kosmetyk ma na celu kontrolę wydzielania sebum, zmniejszenie wielkości porów oraz pielęgnację przeciwzmarszczkową (w tym ma mu pomagać opatentowana substancja aktywna - Nuteline).
Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku z podwyższanym dnem, pojemność standardowa - 50 ml
PRZEJDZMY DO RECENZJI TEGO CUDA :)
Kolor kremu jest lekko seledynowy, konsystencja - bardzo delikatna. Nie jest to typowy krem, nie jest to żel. Ja bym określiła go jako coś zbliżonego do musu.
Zapach nie jest ciężki, ulatnia się po aplikacji na skórę. Zdecydowanie zachęca do korzystania z kremu :)Krem po wchłonięciu się zostawia buzię gładką i delikatną. Po dłuższym używaniu widzę że cera nabrała zdrowego kolorytu, zrobiła się zaróżowiona. Jest jędrna (pomimo tego, że palę), bardzo nawilżona, pory są niewidoczne. Skóra rzeczywiście nie przetłuszcza się nadmiernie, zapewnienie producenta według którego krem ma normalizować pracę gruczołów łojowych okazało się więc realne. Nie wysusza się - chociaż można by się tego spodziewać, bo (jak wspomniałam) krem ma w składzie alkohol. Ale nie - nic takiego się nie dzieje. Nie obciąża skóry.Używałam go w lato, w czasie kiedy temperaturze zdarzało się niejednokrotnie przekraczać 35 stopni.Podkład się nie przemieszczał, nie odczuwałam żadnej ciężkości tego, co miałam na twarzy.Przez rok używania Pure Perfection nie zauważyłam powstania nowych zmarszczek (chociaż z tym też raczej nie mam kłopotów, jedyną prawdziwą zmarszczkę mam na czole, wszystko inne co mogę pod termin zmarszczki podciągnąć mam od dziecka i jest to chyba mimiczne, ale żadnych nowych też szybko mieć nie chcę). Wypryski występują bardzo rzadko, co utożsamiam z faktem, że krem widocznie nie zapycha porów - producent informuje nas, że produkt jest niekomodenny. Ok niech będzie, tyle, że w składzie jest silikon. Ten, jak wiadomo, zapychać może. Mnie jednak nie zapchał, a zdarzało się to innym kosmetykom, które silikonu nie miały :)

A teraz jeszcze raz – wypunktowane :)
ZALETY :)
-fajne, solidne opakowanie
-lekki
-bardzo fajna ( dla mnie przynajmniej ) konsystencja, nie jest ani za rzadki ani za gęsty, po prostu idealny
-szybko się wchłania, jest idealny pod makijaż
-skóra wygląda na wypoczętą i promienną
-skóra jest po nim miękka i przyjemna w dotyku
-dobrze nawilża
-matuje ale przy tym nie przesusza skóry
-nie podrażnia
-po dłuższym stosowaniu uregulował wydzielanie sebum
-Nie powoduje powstania zaskórników
-Nie zapycha
-Współgra z kolorowymi kosmetykami
-Ładnie świeżo pachnie
-produkt jest bardzo wydajny, mnie wystarcza spokojnie na 4 - 5 miesięcy codziennego stosowania

PODSUMOWUJĄC
Krem Pure Perfection jest moim zdaniem idealnym wyborem dla Pań, które po pierwsze skończyły 25 lat (magiczna, umowna granica wieku, po której powinno zaczynać się pielęgnację przeciwzmarszczkową), po drugie problemy trądzikowe mają już za sobą, ale nadal skóra ich twarzy ma tendencje do przetłuszczania się.
Jedynym minusem kremu może być cena - niestety ceny produktów Sensilisu w połączeniu z ich małą dostępnością są przyczyną tego, że kosmetyki te moim zdaniem mają kłopoty z "przebiciem" się.
Regularna cena kremu to plus minus 120 złotych.
Na allegro jednak można kupić krem już od 80 złotych.

Sensilis ciągle organizuje dermokonsultacje - najwięcej w Warszawie.